zajmujący się pisaniem i niestety wielu podejmujących decyzje w sprawie takiej jak podziemne zgazowanie zna tylko te tematy turystycznie. Czyli z konferencji i ewentualnie pokazów. Ponieważ osobiście byłem /wiele lat temu/ przy "pracującej" ; takiej instalacji w byłym ZSRR, mam skromne pytanie: Jak kierujący tym projektem widzą zagrożenie parami rtęci dla mieszkańców Katowic/ bo tam jest planowana instalacja/ i jak kierujący tym projektem będą zabezpieczać pracujące źródła wody pitnej? I oczywiście można pisać, że /po polsku/ "nie dla psa kiełbasa".