te mieszaniny popiołowo-wodne są jak szkło troche do gumiaka sie naleje i skóra schodzi dosłownie, poparzenia chemiczne. BHPowiec nie chciał wiezyc ze to od podsadzki, a ręce trzeba odrazu pod ppozem płukać.
te mieszaniny popiołowo-wodne są jak szkło troche do gumiaka sie naleje i skóra schodzi dosłownie, poparzenia chemiczne. BHPowiec nie chciał wiezyc ze to od podsadzki, a ręce trzeba odrazu pod ppozem płukać.