Po co Kompanii nowa kopalnia w lubelskiem? Dziwne to i niezrozumiałe ekonomicznie. Przecież za te pieniądze można pogłębiać szyby w istniejących już kopalniach, drążyć nowe poziomy i zbroić nowe ściany. Można też doskonalić wzbogacanie już wydobytego węgla, którego całe himalaje leżą na zwałach. Zaiste, sama nasuwa się myśl, że z warszawki przyszło polecenie zmniejszenia wskaźnika bezrobocia wśród lubelskich rolników i oto się w tym wszystkim jedynie rozchodzi.