Komentarz do artykułu:
JSW: prezes odmówił Rostkowskiej wizyty w kopalni

Szkoda, ze pani Kluzik-Rostowska nie była chętna do spotkania z górnikami podczas pamiętnego strajku w 2008r. Wówczas przez 46 dni górnicy z Budryka walczyli o prawa pracownicze całej załogi. Prezes J. Zagórowski ciągle ich okłamywał i oszukiwał chcąc pozyskać kopalnie Budryk nie stosując się do obowiązującego prawa mówiącego o równym traktowaniu. Nikogo z parlamentarzystów to nie interesowało, bo też nikt nie miał odwagi by opowiedzieć sie po stronie legalnie strajkujących górników. Taka jest obecna władza. A opozycja istnieje tylko z nazwy co zostało na przykładzie Budryka dobitnie pokazane. Po skończonym strajku J. Zagórowski zwolnił z pracy Przewodniczącego ZZ Kadra, który był również przewodniczącym Komitetu Strajkowego, byłych członków Rady Nadzorczej z wyboru załogi oraz szeregowych uczestników strajku. Zwolnienia nastąpiły wbrew zapisowi porozumienia gdzie w pkt. 19 zapisano, ze nie bedą wyciągane żadne konsekwencje wobec organizatorów i uczestników strajku do czasu prawomocnego wyroku co do nielegalności strajku. Do dziś takiego wyroku nie ma.