Hej cenzorze. Nigdy nie śpisz? Moje pytania i tak były retoryczne, więc świat nie ucierpiał z powodu skasowania ich, bo i tak nikt w Polsce nie odpowiada na pytania obywatela. A te wezwania o postawę Wokulskiego są śmieszne w tekście, w którym każdy akapit mówi o nieudolności albo korupcji (gaz łupkowy) naszych ekonomów. Czy ktoś podliczył wartość zniszczonych firm, które ma na sumieniu nasze państwo? Wokulskiego z "Lalki" złamała piękna Izabell, a współczesnego -niszczą małe karaluchy z różnych urzędów, inspekcji, skarbówki, ministerstw i służb. Całe armie darmozjadów i pijawek. Oczywiście jeśli będzie się zwykłym Wolukskim, a nie przyjacielem Rycha, Zbycha i innych.