Dziwi mnie to ze piszecie takie bzdury jeszcze niewiadomo na czym by to mialo wogle polegac. Z jedej story bylo by to glopota podzielic gornikow na tych co ida wczesniej i na tych co ida pozniej na emeryture. roznica miedzy taki ludzi i tak jest w wysokosci emerytury. a jesli tak zrobi to nikt nie bd chcial pracowac przy pobocznych robotach tylko bd chcieli isc do wydobycia i zacznie sie noszenie do szytgarow zeby pisal ich do wydobycia. dopiero sie zacznie. Ja akurat pracuje przy wydobyciu ale nieuwazam ze tylko mi by sie to mialo nalerzec bo tamci tez pracuja na dole i to tez jest niebezpieczne. Moim zdaniem powinni obliczyc statystyczna zycia gornika i zwyklego pracownika i tyle samo powinni dac lat przezycia na emeryturze i bylo by to sprawiedliwe. bo niema co ukrywac gornik krocej zyje.