Na moim oddziale jest już 6 inżynierów po eksploatacji złóż i muszą sobie czekać kilka dobrych lat na etat jak ich ktoś "poleci". Kiedyś to od razu brali na etat ale te czasy się już dawno skończyły. Z mojego dziewięcioletniego doświadczenia lepiej się dogadać , opanować sprawy z dozorem który pracował kilkanaście lat jako fizyczny i wie jak robota wygląda.
4 października 2011 22:04:13
Edukacja: studia na kierunkach górniczych cieszą się coraz większą popularnością
