Żenada to jest, że ten krupnik ktoś wręczał w publicznym miejscu i się nie wstydził. Jeszcze większa żenada to to, że ty Hanys uważasz to za rzecz normalną. Jeżeli tak się zachowują najlepsi z najlepszych, bo za takich uważa się ratowników, to jak muszą się zachowywać zwykli górnicy? Hanys wstyd mi za ciebie, wstyd mi za organizatorów, że dopuścili do takiej sytuacji. Więc lepiej zamilcz i nie kompromituj środowiska górniczego.