Ochrona złoża tych terenów już była, dawno ( w latach 80 -tych ) i wtedy zrezygnowano z budowy tej przeklętej kopalni ze względu za "wysokie koszty społeczne". Teraz jest demokracja i koszty społeczne nikogo nie obchodzą ważny jest biznes i odpowiednie ustawianie osób powiązanych z krakowską AGH ( tzw komitet sterujący) i kopalnią Turów. A reszta ludzi jest nieważna ,że ludność się wysiedli , lub zaczną chorować umierać na pylice płuc . Kogo to obchodzi ... bo chyba nikogo tym bardziej jakąś minister z Sosnowca czy wicepremiera ze Straży Pożarnej. No ale co z tego
7 września 2011 15:31:02
Węgiel brunatny: rząd wstrzymał się z decyzją ws. budowy kopalni odkrywkowych