- oj Donald, Donald ....; kraj na skraju bankructwa, ludzi niewiele dzieli od rewolucji a Donald opowiada bajki że jest dobrze .... - to tak jak z kryzysem i długiem: wszystkie ekonomisty klepią głupoty o mechanizmach, wskaźnikach itd. a żaden nie jest w stanie odpowiedziec na proste pytanie: a manowicie w czym powinien miec pokrycie dług ?! - czy a) w pieniądzu cz też b) w produkcji i usługach ?! - jeśli odpowiedź a) to oznacza że w obiegu jest zbyt mało pięniędzy i trzeba dodrukowac tyle ile wynoszą odsetki zadłużenia (co jest logiczne), jeśli z kolei odpowiedź b) to znaczy że jakaś częśc produktów i usług musi byc wykonywana za darmo (!?) - póki co żaden ekonom nie potrafi udzielic odpowiedzi na takie proste pytanie .... - i tak samo jest z politykami ...., ich wypowiedzi to stek bzdur, niekiedy nawet nie wiedza o czym mówią, na proste pytania czy to na konferencjach czy to na posiedzeniach komisji parlamentarnych odpowiedzi nie są udzielane wprost ponieważ żaden z nich nie potrafi odpowiedziec na zadawane im pytania (oddzielnym zagadnieniem jest brak merytoryki ze strony parlamentarzystów) ....