Czytając te wszystkie posty, to chyba PSL poszło w dobrym kierunku szukając ludzi w różnych resortach i wystawiając ich na swoje listy wyborcze. Nie biorąc kolegów z podwórka (piaskownicy) lub szkolnej ławki jak w poprzednich latach to bywało. Może ci nowi na listach będą lepiej zarządzać i coś zmienią, potrzebna jest nowa krew. Dobrze, że na listach pojawiają się ludzie związani z górnictwem, może się coś zmieni i przestaniemy likwidować kopalnie i zwalniać ludzi nie dając nic w zamian.