A najlepsze w tym wszystkim że dozór oczywiście opowiadał pracownikom fizycznym żeby nic nie mówili prokuratorowi bo nic nie wyjdzie, sami natomiast w swoich wyjaśnieniach obciążyli naiwnych fizycznych i proszę 15 osób ma zarzuty, same płotki naiwne, ciekawe czy teraz jak grozi im więzienie pójdą po rozum do głowy i zrozumieją że jeśli nie powiedzą prawdy to oni za to bekną i będą to surowe sankcje, obecne zarzuty to tylko tzw. pierdnięcie:)) by dać im jeszcze szanse się bronić:)))