Komentarz do artykułu:
\"Przeróbka\" rozmawia z pracodawcami - na razie wstrzymuje się ze strajkiem

Szanowny kolego Łukasiewicz. Lektura ustawy "o sporach zbiorowych" nie kończy się na art 17 ust 2. Trzeba też spojrzeć na artykuł 20. "Art. 20. 1. Strajk zakładowy ogłasza organizacja związkowa po uzyskaniu zgody większości głosujących pracowników, jeżeli w głosowaniu wzięło udział co najmniej 50% pracowników zakładu pracy. 2. Strajk wielozakładowy ogłasza organ związku wskazany w statucie po uzyskaniu zgody większości głosujących pracowników w poszczególnych zakładach pracy, które mają być objęte strajkiem, jeżeli w głosowaniu w każdym z tych zakładów wzięło udział co najmniej 50% pracowników. 3. Ogłoszenie strajku powinno nastąpić co najmniej na 5 dni przed jego rozpoczęciem." Jak wynika z zacytowanej ustawy, w organizowanych "referendach" nie wzięło udziału "co najmniej 50% pracowników" tylko pracowników przeróbki. A to nie to samo, więc "referendum" diabli wzięli. Podtrzymuję zawołanie: działacze do książek! P.S. Postulaty są słuszne, wejście w spór zbiorowy również. Jednak z praktyki wynika, że uzyskanie potrzebnego wyniku w głosowaniu jest niestety bardzo trudne lub nawet niemożliwe. Dlatego pozostaje jedynie "pójście w arbitraż". Zyczę sukcesów dla dobra wszystkich przeróbkarzy.