Komentarz do artykułu:
Adam Maksymowicz: Niemiecka propozycja

Panie tytusieW, takie gospodarzenie jest w całej Polsce, nie tylko na węglu. Powiem wprost, że to jeszcze szczęście, że możemy w tym miejscu wymieniać podobne uwagi. Jak Pan wie internet, szczególnie ten zawodowy jest też może nie wprost, ale np. finansowo i personalnie kontrolowany. Czy muszę Panu jeszcze więcej wyjaśniać? Po prostu kawę na ławę w tekstach autorskich nie można pisać, bo tego nikt nie opublikuje. Tu natomiast w komentarzach jest całkowita jeszcze wolność. Tym bardziej bezpieczna, że praktycznie anonimowa. I to moim zdaniem jest w tym całym ambarasie jeszcze najlepsze rozwiązanie.