Witam internautów, witam pana redaktora. Przekazano mi temat więc przyłączę się do tej ciekawej dyskusji. Wątek o niezależności redaktora "Trybuny Górniczej" jest całkiem ciekawy. Jak wynika z lektury stopki, TG i jej portal są niezależne. Nie wiem jednak jak bardzo. Nie jest przecież tajemnicą, że ojcem założycielem TG jest były resortowy minister, a gazeta i jej portal są postrzegane w środowisku górniczym jako tuba resortowego pracodawcy. Kto finansuje Trybunę? Powszechnie wiadomo, więc trudno tu mówić o faktycznej niezależności. Nie jest też tajemnicą, że TG jest rozdawana bezpłatnie wśród braci górniczej. Ktoś jednak musiał te setki egzemparzy zamówić, zapłacić i wyłożyć przy każdej kopalnianej bramie. Na pewno nie były to krasnoludki panie redaktorze. Czy można to nazwać korupcją niezależnych dziennikarzy. Sam niech pan to oceni. Następnym razem przejdę do polemiki z meritum pańskiego artykułu. pozdrawiam