Jakieś idealistyczne dyrdymały.... Jak na Wujku Główny Inżynier przy załodze ustawia BHP-owca na jego próby zatrzymania roboty - uzmysławiając mu kto mu płaci ( już wtedy nie przyszło mu do głowy zatrzymanie pracy ) ...która była na wariackich papierach!!!!! Ten sam główny przychodzi na podział pracy ( jeszcze przed tragedią w ruchu Śląsk -zwraca się do nas że prywatna firma Remagum ma powstać aby ominąć kodeks pracy -mówi to facet który ma stać na straży tego kodeksu - pierniczył do setek nas Górników na Wujku - po Śląsku nikt nie rozliczył pana Głównego za omijanie kodeksu . A w wnioskach zostanie napisane że górnicy lubią ryzyko to ich podnieca- -nikt nie napisze że układ zarządzania polega że od nadgórnika po naczelnego wszyscy są naszymi poganiaczami - a pięniędzmi podkupuje się przodowego - zysk a nie bezpieczeństwo jest ważne-górnik z Wujka