Komentarz do artykułu:
Zjazd PZZ Kadra podsumował minioną kadencję

Zachowanie przewodniczącego D. Trzcionki jego zastępcy G. Herwy i reszty kierownictwa podczas strajku górników "Budryka" w 2007/2008r było haniebne. Nie dość, ze podczas 50-dniowego legalnego strajku (prowadzonego przez zakładową organizację ZZ"Kadra" KWK "Budryk") nikt z POrozumienia nie raczył sie na "Budryku" pojawić, to na dodatek w marcu 2008r usunięto organizację z "Budryka" z Centrali. Jako powód podano prowadzenie strajku wbrew prawu geologiczno-górnicz emu. Panom z Centrali nie podobało się, że górnicy wpierw przyszli na rozmowy z Zarządem Spółki do dyrekcji nie w garniturach a w roboczych ubraniach (przez co zabrudzili ściany), a następnie, jak to nie pomogło, to strajkowali pod ziemią. Z tego wynika prosty wniosek, że obecne władze Centrali nie wiedzą, że stanowisko pracy górnika jest właśnie pod ziemią, a strajk może odbywać się własnie na stanowiskach pracy. Te władze powinny zastać przez delegatów w pełni odwołane i pozbawione możliwości zasiadania w jakichkolwiek gremiach związkowych. To co zrobili w 2008r etatowi działacze z Katowickiej Centrali nie ma nic wspólnego z ruchem związkowym i jest okazaniem tchórzostwa i brakiem kwalifikacji do pełnienia funkcji związkowych. Przez takich tchórzy związki zawodowe w Polsce są słabe gdyż pracodawcy bez problemu potrafią to wykorzystać i tak też było na "Budryku". Bowiem w ślad za decyzją o usunieciu budrykowskiej "Kadry" z POrozumienia prezes JSW J. Zagórowski w kwietniu 2008r zwolnił z pracy (wbrew zapisom Porozumienia Strajkowego) Przewodniczacego ZZ"Kadra" G. Bednarskiego, który był również Przewodniczacym Komitetu Strajkowego. Tym samym Centrala stanęła po stronie pracodawcy prezesa J Zagórowskiego. Dziś po trzech latach gołym okiem widać kto to jest J. Zagórowski i jak pojmuje on partnerstwo w dialogu ze stroną społeczną. Najlepszą wykładnią szacunku dla jego osoby przez górników kopalń JSW było demonstracyjne potraktowanie jego kukły podczas ostatniej wielotysięcznej manifestacji związkowej w Katowicach. Gdzie na oczach uczestników i licznych mediów została ona sponiewierana i spalona. Więcej na temat strajku można poczytać i zobaczyć na stronie /rocznica strajku na Budryku/