bylem tam,bylem w tych dymach,dla mnie jest niepojete dlaczego sie rozpieli,ale kazda sytuacje nalezy rozpatrywac indywidualnie,poczek ajmy na wyniki sledztwa,takie dywagacje nic teraz nie dadza
bylem tam,bylem w tych dymach,dla mnie jest niepojete dlaczego sie rozpieli,ale kazda sytuacje nalezy rozpatrywac indywidualnie,poczek ajmy na wyniki sledztwa,takie dywagacje nic teraz nie dadza