Jakie wnioski z tego wypadku dla WUG, Centralnej Stacji Ratowniczej i JSW w zakresie najlepszych procedur w akcjach ratowniczych i ekwipunku w ich dyspozycji podczas akcji ratowniczej? WUG jak zwykle zwali wszystko na poszkodowanych i pewnie na psa! i dalej rok w rok te same wypadki i te same historie z akcji ratowniczych z zaginionymi i zasypanymi. W ub roku szukali zasypanynego na KWK Rydultowy przez ponad 48 godzin , teraz kolejny tragiczny rekord.