Komentarz do artykułu:
JSW: Strajk przebiega bez zakłóceń

A MOŻE JEDNAK NIE PRYWATYZOWAĆ. Wątpliwości jest wiele; po pierwsze : - jakie znaczenie ma fakt ,że zwykły inwestor będzie mógł kupić akcje w ofercie publicznej , skoro na 10,5 mln akcji będzie mógł otrzymać nie więcej niż 4 sztuki po ok 1000 -1100 zł . Aby potem tymi papierami obracać będzie musiał założyć konto inwestycyjne w domu maklerskim i ponosić koszty jego utrzymania, oraz obrotu tymi papierami a także zapłacić podatek od ewentualnego zysku. W tym zagadnieniu chodzi raczej o wyciągnięcie pieniędzy od nieświadomych niczego ludzi, których potem giełda zmiecie z powierzchni w bardzo krótkim czasie. - po drugie skoro firma jest w dobrej kondycji finansowej i nie potrzebuje środków zewnętrznych na inwestycje to po co jej jest potrzebny ten cały interes? Korzyści finansowe spółka giełdowa czerpie tylko z oferty pierwotnej, obracanie papierami na rynku wtórnym tej firmie nic nie daje a tylko zmusza ją do upubliczniania wszystkich swoich danych gospodarczych co jest wykorzystywane przez zachłanną konkurencję. - prywatyzacja nie może być wynikiem tylko doktrynalnych przekonań, bo na świecie istnieje wiele państwowych koncernów, które dobrze sobie radzą i na naszym polskim rynku. - po czwarte, załoga nie może domagać się pieniędzy z prywatyzacji dla siebie , bo to jest majątek całego państwa i temu państwu powinien służyć, ponadto tzw "akcjonariat pracowniczy" jest złą formą prywatyzacji i najczęściej prowadzi firmę do upadku , te 15 % akcji dla załogi niczego istotnego i korzystnego dla firmy nie wnosi i w systemie własności nic nie daje. Cała ta pospieszna prywatyzacja jest dziwna od początku a rządowi chodzi tylko o wpływy do budżetu, które można uzyskać w różny sposób; można było nie wprowadzać podatku liniowego dla bogatych a jeżeli nie to na to konto trzeba sprzedać dwa koncerny węglowe , nasz liberalny rząd poszedł właśnie tą drogą, aby ulżyć w podatkach bogaczom sprzedaje kopalnie i huty. TU NIE MA ŻĄDNEJ LOGIKI, TO NIE ZWIĄZKI ZAWODOWE WALCZĄ O SWOJE ISTNIENIE, TO INSTYNKT POLSKICH ROBOTNIKÓW KAŻE IM WALCZYĆ O ELEMENTARNE ZASADY SPRAWIEDLIWOŚCI I UKRÓCENIE TAKIEGO ZŁOZIEJSTWA W AUREOLI PRAWA.