Komentarz do artykułu:
Sośnica-Makoszowy: Dyrekcja dementuje pogłoski o zmniejszeniu zatrudnienia i przekazaniu części złóż

Można wiele się rozpisywać, lecz jeśli nieudolna jest dyrekcja jak i dozór szczebla wyższego zakładu, to będzie się działo tak a nie inaczej. Najlepiej wychodzi im: sprawdzanie noszenia odzieży z "atestem", okularów ochronnych jak i wydawania wszystkich poleceń krzykiem. Ci "buce" nawet się nie przywitają przy przyjściu, tylko krzyk, wyzwiska i zastraszanie karami. Fakt że potrącają się o materiał który leży pod nogami nie przeszkadza. Nowe rzeczy trafiają na złomowisko i jakoś z tego powodu nikt nie wyciąga konsekwencji. Najgorszy jest dozór wyższy oddziałów górniczych, "im wyższe stanowisko tym większa kultura osobista i pseudo wiedza".