Komentarz do artykułu:
Wisła: O kulturze bezpieczeństwa przesądza człowiek

Mam jedno pytanie do prezesa z Holdingu. Kto podejmuje decyzje o nieprzestrzeganiu przepisu dt. ilosci gornikow w strefach zagrozenia lub w strefach gdzie gornikow byc nie powinno? przypomne katastrofe na Wujku. Lub kolejne nastepne m in. na Rydultowach. Winnym jest gornik czy prezes/dyrektor kopalni? Bo jesli mowimy , ze w 70% wypadkow jest winny czynnik ludzki to za ubiegle lata , gornik czyli poszkodowany prawdopoodbnie byl winny w 20% a w 80% czynnika ludzkiego to winna prezesa holdingu, dyrektora kopalni i nizszego nadzoru.