Komentarz do artykułu:
WUG: Kopalnie Rydułtowy-Anna i Knurów-Szczygłowice najbardziej niebezpieczne w 2010 roku

prawda taka, że u nas wypadki będa się niestety zdarzać. Nie ma ludzi do pracy a Ci co są nieraz nie są dostatecznie doświadczeni. Do tego obłożenie robót jest takie a nie inne. Ludzi mało a robota musi być zrobiona bo jest nacisk z góry. Dlatego nieraz wykonuje się prace na granicy ryzyka aby tylko podołać wymaganiom "góry". Jedna z niemieckich firm podała ostatnio, że w jej kopalniach od 2002 nie było żadnego wypadku śmiertelnego. Da się? Jak widać da