Z podawanych w mediach informacji można wywnioskować jedno. Ktoś celowo dąży do upadku polskiego przemysłu ciężkiego. Może to być spowodowane dwoma przyczynami 1. Nieświadomość skutków podejmowanych decyzji, traktowanie przemysłu wydobywczego jak dojna krowę w celu łatania dziury budżetowej (nakładanie coraz to nowych obciążeń)- ta opcja świadczy tylko o wykształceniu polityków i ich inteligencji. 2 opcja - celowe obniżanie wartości przedsiębiorstw z branży wydobywczej poprzez doprowadzenie do ich upadłości - aby mógł je za "złotówkę" przejąć inwestor strategiczny. Albo występuje połączenie obydwu tych opcji. Niestety nie znajdzie się chyba nikt odważny w tym kraju aby zacząć badać rzeczywiste intencje polityków jak i osób wysoko postawionych w branży - za wielkie to bagno, aby ryzykować zdrowie lub życie.