Ja się z przedmówcami nie zgodzę, są w związkach ludzie cenni i prawi, fakt , że jest gros takich, którzy chcą się tylko dochrapać do stołka i nic więcej ich nie obchodzi. Ale nie można generalizować i wrzucać wszystkich do jednego wora. Największą porażką jest to, że Przewodniczący Solidarności Wujka myli fakty i nie wie co mówi a już pomyłka z czasem pracy górnika na dole dyskwalifikuje go już na całej linii. Bracia górnicy walczcie o swoje. Pracujecie ciężko i powinniście godziwie zarabiać. Pozdrawiam