Nie udało się zamknąć Halemby od razu to robią to na raty Raz kilku dziesięciu ludzi potem znowu,a na koniec powiedzą że nie ma wykonu i trzeba zamknąć.A wykonu nie będzie bo już nie ma kto robić,jedynie dozoru jest więcej niż kiedykolwiek Co ciekawe,Halemba ma swoją strategię przenosin Zaczyna od Szczygłowic i Knurowa gdzie zamierza przenieść ludzi mających kilka miesięcy do emerytury i tych mieszkających na południe od kopalni Nikogo nie obchodzi że mają być przeniesieni staruchy których pracy zawdzięcza żłoby dozór i dyrekcja która ich do przeniesienia wytypowała Ostatnio na listach do przeniesienia znaleźli się także koledzy których przeniesiono z Wirka i którzy już dojeżdżają po kilkadziesiąt km. Bydlaków z Halemby i Kompanii nie obchodzi ani znaczna odległość od miejsca zamieszkania,ani bardzo trudny dojazd komunikacją miejską do Knurowa i Szczygłowic a na zmiany wręcz nie możliwy Nikogo nie interesuje fakt że nie wszyscy mają prawo jazdy i samochody Swoją drogą ciekawe jak ma zamiar podejść do sprawy ludzi mających kilka miesięcy do emerytury i do konieczności wypłacenia im w najbliższym czasie odpraw emerytalnych dyrekcja kopalń Knurów i Szczygłowice A może chodzi tu o doprowadzenie do ruiny i zamknięcia kolejnych kopalń bo przecież z tych ludzi nie będzie już żadnego pożytku Pasibrzuchy ze związków zawodowych podobno sprzedały kolegów w zamian za obietnice dyrektora że nie zostaną skierowani do pracy na dole i nie utracą etatów nadsztygarów na jakich są prowadzeni oraz dniówek dołowych jakie mają po mimo że nie zjeżdżają pod ziemię.