Kupno Energi przez PGE to przerzucenie długu publicznego na barki firmy komercyjnej. To kreatywna księgowość rodem z ENRONU. Wiemy jak skończył ENRON, a IIIRP jest na najlepszej drodze do bankructwa. Zasługi m Rostowskiego "podobno" drugiego najlepszego ministra finansów w UE to zamach na lasy państwowe, II filar, fundusz bezpieczeństwa, a teraz jeszcze wyduszenie z PGE 8mld na zakup Energii. Gdyby połączenie firm było celowe z biznesowego punktu widzenia to można obie firmy scalić łącząc ich kapitały bez zadłużania PGE. Wtedy PGE jako większa i mocniejsza firma mogłaby sobie poradzić z budową elektrowni atomowej. Jeśli kupi Energę, też przecież należącą do Skarbu Państwa, to będzie większa, ale zadłużona na 8 mld. Które banki pożyczą już zadłużonej firmie kolejną kasę na atomówkę? Obsługa długu w PGE będzie dużo droższa niż obsługa długu budżetowego, ale dzięki tej sprytnej "akcji" m Rostowski zmniejszy zadłużenie publiczne i pokaże w UE, że w Polsce nie jest tak źle z wysokością zadłużenia. Zadłużanie ZUSu, lasów państwowych i firm należących do Skarbu Państwa to KREATYWNA KSIĘGOWOŚĆ. Przez te działania długi nie znikają. Są przesuwane w kąt, gdzie ich nie widać z UE. Tak robiła Grecja i wszyscy widzą jak skończyła. Następne pokolenia będą spłacać długi Rostowskiego tak jak długi Gierka. System emerytalny już w zasadzie splajtował na Węgrzech i w Bułgarii, gdzie zlikwidowano już II filar. W Polsce Rostowski wydał już kasę z funduszu bezpieczeństwa, a wkrótce obetnie składki na II filar i go zlikwiduje. Cała zabawa z przesyłaniem kasy do II filaru, pobierania 10% kosztów na obsługę to czysta kpina, tak jak kpiną z prywatyzacji było NFI. Politycy bawią się na koszt podatnika składkami emerytalnymi, a na koniec zafundują nam EUTANAZJĘ. NFZ robi co może by emerytów ubywało, ale jeszcze lepsza będzie EUTANAZJA najlepiej zaraz po osiągnięciu wieku emerytalnego, by emeryt nie pobrał nic z wpłacanych składek, bo kasa emerytalna jest PUSTA.