Monitorowanie przodka, oraz obserwacja na bieżąco wielkości wyciętego przodka to pomysł ok, ale pytanie czy te urządzenie bierze pod uwage przesunięcie kombajnu względem miejsca, w którym kombajn się znajdował na początku zawrębiania. Takie monitory już pracują na kopalniach, niestety nie są ,,powiązane'' z jakimś miernikiem laserowym, który by pilnował usytuowania kombajnu. W razie twardych skał, kombajn po prostu się przesuwa, a wtedy wycięty przodek na monitorze jest niewiarygodny, bo jest po prostu przesunięty w stosunku do rzeczywistości. To będzie genialna sprawa, gdy powiążemy miernik laserowy z organami kombajnu, a monitor będzie pokazywał aktualny wycięty przodek. Ogólnie ciekawy temat, oby tak dalej.