kończyli w 8 bo się zdążyli na siebie nawzajem poobrażać. A wcześniej (cudem) nie udało im się wybić zębów bramkarzowi CaboSteel. Za to bramkarz Śląska (tak promowany na jakąś megagwiazdę ligi) przynajmniej połowę bramek może zapisać na swoje konto (kto był ten widział... szczególnie rzut wolny spod linii bocznej wpuszczony w krótki róg bez ruchu) Oj ciekawe jaki "trik regulaminowy" tym razem będzie użyty żeby odebrać Cabo punkty hahahaha