Rosjanie oferują towar, z którego aktualnie nie mozemy zrezygnować. W tej kwestii powstaje pytanie, kto dyktuje warunki jego kupna sprzedaży? Ten, co nie ma towaru i z nikąd indziej nie moze, a musi go kupić, czy ten co ma ten towar na sprzedaż? Owszem możemy się z tym niezgadzac i nie kupowaćod Rosjan gazu, ale skad go wziąć? Może wogóle szukać innych rozwiązań, jak np. energia atomowa i machnąć na rosyjski gaz ręką. Na cośtrzeba się zdecydować. Z Rosjanami tylko twarda polityka daje trwałe efekty.