Komentarz do artykułu:
W Będzinie posadzono buki na cześć ofiar katastrofy i posła Dolniaka

ZDRADA TUSKA I RZĄDU POLSKIEGO JEST OCZYWISTA. Wyobraźmy sobie, że na terytorium Polski rozbił się samolot z prezydentem Niemiec na pokładzie. Po kilku godzinach przyleciałyby niemieckie służby i przejęły pełną, realną kontrolę nad wyjaśnianiem przyczyn. Polski premier nie wysłał do Smoleńska jednostki Grom, by przynajmniej zabezpieczyć miejsce. Nie wystąpił też z wnioskiem o powołanie międzynarodowej komisji w celu zbadania przyczyn i przebiegu katastrofy. Rząd Tuska wyraził zgodę, aby śledztwo prowadzili Rosjanie, a dopiero później przekazywali polskiej Prokuraturze Wojskowej swoje ustalenia. Rząd polski nie protestował przeciwko transportowi ciał polskich obywateli do Moskwy bez nadzoru polskich przedstawicieli oraz dopuścił do ich badania pod kierownictwem rosyjskim. Zaskakujący jest także fakt, że szczątki rozbitego samolotu prezydenckiego ciągle nie są transportowane do polskiego ośrodka badawczego w celu zbadania ich przez międzynarodową komisję. POLSKI PREMIER W ZASADZIE NIE ZROBIŁ NIC, PRÓCZ PEŁNEGO PODPORZĄDKOWANIA SIĘ STRONIE ROSYJSKIEJ. I TO PRZY TYLU, CIĄGLE NOWYCH ZNAKACH ZAPYTANIA. PRZY OCZYWISTYM MATACZENIU I SIANIU DEZINFORMACJI PRZEZ SŁUŻBY ROSYJSKIE. TO JUŻ NIE JEST NAWET ZASTANAWIAJĄCE. TO JEDNOZNACZNIE WSKAZUJE NA JAKIŚ RODZAJ WSPÓŁODPOWIEDZIALN OŚCI PREMIERA POLSKI Z PUTINEM ZA TRAGEDIĘ I PRZEBIEG WYDARZEŃ POD SMOLEŃSKIEM.