Bo jak się jest głupim i całą energię skupia na KRUS, czy videoloteriach czy podpisywanie kontraktów 35 letnich z Rosjanami i utrzymywaniem watahy biurokratów, których jedynym zajęciem jest ściganie biznesu w Polsce jak za komuny to efekt jest taki , że Polska to pustynia intelektualna, łącznie z poziomem i dorobkiem pożal się Boże naukowców z tej i czy innej uczelni. A gdy przychodzi firma ze swoją technologią wydobycia, to ten autorytet biadoli, że źle, bo „dymać” odbiorców nie będzie mafia rosyjska czy chłopsko- PO-owska tylko Amerykanin , bo dostosuje swoje ceny do rynkowych. W takim razie może ten prof dr. habilitowany zwróci się do Rosjan, polskich negocjatorów i monopol gazowy w Polsce aby obniżył ceny ?