Jest problem należy go rozwiązać. A w jaki sposób – prewencją i prognostyka. Ale nie tymi sposobami co dotychczas co m in, propaguje ten Instytut, który nic nie może, bo ewidentnie się nie sprawdza!. Po pierwsze należy zebrać wiarygodne parametry, zanalizować je i zbudować trend oparty nie tylko na danych sejsmologicznych , ale KOMPLEKSOWO. Diagnoza problemu prognostyczna! Wtedy reszta w tym skutki tąpnięć i wstrząsów jest do złagodzenia.. Nic na tym świecie nie jest NIEUNIKNIONE oprócz podatków i śmierci.