Fajnie, że ZUS tak odpowiada, ale znając tą instytucję kierującą się zasadą, że wszystkie wątpliwości należy rozstrzygać na niekorzyść ubezpieczonych, to już można zauważyć problemy, z którymi spotka się z pewnością czytelnik przy ubieganiu się o emeryturę wcześniejszą z tytułu pracy w szczególnych warunkach. Związane, będą one z nazewnictwem stanowiska pracy. Przed rokiem 1975, nie było bowiem stosowane do celów emerytalnych nazewnictwo konserwator maszyn i urządzeń przeróbki mechanicznej węgla, a także zgodnie z przyjętymi od górnie wytycznymi centrali ZUS w Warszawie, będzie kwestionowana przez ZUS, praca czytelnika wykonywana w charakterze elektromontera. Wielu przeróbkarzy w tej sytuacji, musi odwoływać się od bzdurnych decyzji odmownych ZUS-u za pośrednictwem ZUS-u do Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, który to - na szczęście - rozpatruje tego typu sprawy na korzyść ubezpieczonego. Ile to jednak kosztuje zdrowia, to tylko sami zainteresowani wiedzą!