Dziękuję za podanie wiadomości z Dziennika Łódzkiego, który pisze o odkryciu gazu ziemnego pod Kutnem. Pisałem ten tekst nie znając tej wiadomości. Pragnę jednak zwrócić uwagę na wypowiedź zawartą w tymże Dzienniku Łodzkim rzecznika prasowego Państwowego Instytutu Geologicznego: może być nawet 500 mld metrów sześciennych. Po pierwsze jest spora róznica 700 mld, a 500 i to być może! Po drugie wiadomośc podana przez gazetę to nie jest dogmat, moze byc 500, moze 100, a moze 10. Wszak badań nie zakończono. Stąd jest w tej branzy zwyczaj ogłaszania wielkości zasobów dopiero po zakończeniu badań, a do tego jeszcze troche trzeba poczekać. Oczywiście życze aby było tego jak najwięcej, lecz zawodowa ostrożność kaze czekac na wyniki, a nie na prognozy oparte na pojedynczych sygnalizacyjnych tylko badaniach, chocby nawet bardzo obiecujących. Tu moge tylko przypomniec odkrycie złoza ropy naftowej Karlino w 1980 roku, kiedy słup ognia płonacego szybu naftowego sięgał kilkudziesiąt metrów wysokości media całej Polski głosiły, ze będziemy drugim Kuwejtem. Tymczasem ropy tej starczyło akurat na pożar otworu. Czy tu, aby nie jest podobnie? Narazie mimo tego pozostaje przy swoim zdaniu wyrażonym w tekście.