Górnicy dostarczają ciepła i światła, z węgla koksującego mamy dewizy, z miału energetycznego mamy ETS na subwencje dla wiatraków i osłony ludności przed drożyzną wynikającą z wiatraków. Bez węgla trzeba by na finansowanie wiatraków podnieść podatki bezpośrednie. Górnicy byli też pierwszymi propagatorami kultury wyższego rzędu - orkiestra górnicza wyszła poza symfoniczną rozrywkę królów, orkiestra wymaga współpracy 20-30 ludzi, to jest więcej, niż zespół z jednym wokalem i keyboardem. I trzeba umieć grać na żywo w trudnych warunkach. Nie ma nic cieplejszego, niż wizerunek górników, porównajmy z chłodem niebiesko zielonego tła wiatraków szpecących krajobraz lasem betonu, stali i żywic. Epoksydowych, sama ekologia.