Komentarz do artykułu:
Prof. Mielczarski: Energia z OZE tańsza? Bzdury. To wynika z uproszczeń i manipulacji danymi

Pan profesor mówi tak: / Problem w tym, że na rynku cena jest ustalana przez najdroższą ofertę, czyli te 400-500 zł z węgla z ETS-em. To pozwala OZE zarabiać dodatkowo, bo ich energia jest sprzedawana po tej wyższej cenie, mimo niższych kosztów produkcji. W efekcie wiatraki czy panele są de facto subsydiowane./ OZE nie ma szans na wolnym rynku i potrzebuje BLN PLN wsparcia.