300 tysięcy od razu na rękę odprawy. Nie wiele patrząc na to że co niektórzy mają wyższe kredyty hipoteczne. Powinno być 400 tysięcy dla tych co chcą odejść z kopalni, od razu wypłacane w całości i bez podatku. Taka kwota na rękę pozwoli spłacić kredyt i część zostawić na życie. W międzyczasie poszukać innej pracy. Argumentacja by wypłacać to w ratach bo większość kiedyś wszystko przejadła do mnie nie przemawia. Jeśli ktoś nie potrafi gospodarować swoimi finansami to i tak będzie w kłopotach finansowych całe życie. Jeśli chcecie faktycznie coś takiego zrobić to po prostu przyjmujecie ten argument jako czynnego pracownika kopalni na poważnie. Taki tok myślenia ma większość pracowników którzy by mogli rozważać ewentualne odejścia w przypadku jednorazowej odprawy.