Kto uzależnił gospodarkę od węgla to pytaj starszych wiekiem, bo oni pamiętają. Nie jestem pewny że "my". Dopóki było tanio i bezproblemowo, dopóty górnictwo było cacy, a teraz gdy wszyscy wariują chcemy narobić do własnego gniazda, typowe Polskie zachowanie! "Będziecie bronić swojej pozycji wszelkimi metodami" - popatrz dookoła co się dzieje - powstają elektrownie wiatrowe, wodne, kotły opalane biomasą itp. wszystko przecież czyste i niejedna z inwestycji jest finansowana przez przedsiębiorstwa bazujące na górnictwie węgla. Wiesz ile musiałbyś postawić wiatraczków, żeby pokryć zapotrzebowanie na prąd tylko swoje i najbliższych, zapewniając sobie bezpieczeństwo energetyczne?? I wtedy jak już je postawisz, okaże się, że masowo giną ptaki na tych właśnie wiatrakach, a hałas w ich okolicy jest nieznośny, więc trzeba jakoś temu zaradzić... Ominę ustęp o samochodach, bo nie poczuwam się za to odpowiezialny - sam chętnie przesiądę się w hybrydę, baterię słoneczną, czy w wodór - pod warunkiem, że nie będzie droższy, a dorówna niezawodnością, czym ty jeździsz?? :) Skandynawia jest czysta... racja! Ale ile mieszka ludzi w takiej np Norwegii, a ile w Polsce.. co oczywiście przekłada się na zapotrzebowanie na energię! Ponadto nie przeskoczymy 40 lat ciemnoty żelaznej kurtyny w dekadę! Wszystko pokolei! Udoskonalajmy to co mamy, bo nieodpowiedzialnym byłoby odpiłowanie gałęzi na której się siedzi, a do tego wdrażajmy czyste "nowinki" - tylko jedno ale! Które są tak naprawdę czyste, są takie?? Co o tym sądzisz Jacuś?? Ja ich nie widzę na chwilę obecną. Każda technologia ma wady i zalety, to że nowsze i powszechnie stosowane u szkopów czy żabojadów, nie znaczy że lepsze! Ponadto, czy myślisz, że gdyby szkopy dysponowały takimi zasobami węgla jak my, to czy przejmowałyby się tym całym eko-trendem??