Ale jeszcze przed odejściem zdążył "wsadzić do biurobusu" na wygodny stołeczek swoją szanowną małżonkę.:) Zastanawiam się kto teraz przejmie maczugę po koledze Waldku i będzie ciągnął ten "biurobus" w powiększonym składzie o Panią małżonkę?
Ale jeszcze przed odejściem zdążył "wsadzić do biurobusu" na wygodny stołeczek swoją szanowną małżonkę.:) Zastanawiam się kto teraz przejmie maczugę po koledze Waldku i będzie ciągnął ten "biurobus" w powiększonym składzie o Panią małżonkę?