No to bałagan nie wąski. Byle chłopaki przeżyli. A potem rozliczyć białych, bo to jest mało poważne. Nie potrafią się ludzi doliczyć? Za komuny gdy byłem w wojsku i w alarmie brakło 2 ludzi to za 5 minut było wiadomo, kto to i to że na lewiźnie są.
No to bałagan nie wąski. Byle chłopaki przeżyli. A potem rozliczyć białych, bo to jest mało poważne. Nie potrafią się ludzi doliczyć? Za komuny gdy byłem w wojsku i w alarmie brakło 2 ludzi to za 5 minut było wiadomo, kto to i to że na lewiźnie są.