Nie oszukujmy się. Jest to ostatnia Kopalnia w Bytomiu, Mieście pod którym fedrowało już mnóstwo zakładów. Tam już nie ma co wybierać zarówno dla bezpieczeństwa zabudowy na powierzchni jak i dla załogi. Nawet jeśli są jeszcze jakieś pokłady jest to po prostu mega nieopłacalne. Bardziej szkoda kopalń które miały przed sobą przyszłość (Makoszowy, Krupiński). Oczywiście jest smutek jak zamykana jest kolejna kopalnia, będzie walony kolejny szyb. Ale i tak powinniśmy się cieszyć że zakał który zamykano już w 2015 roku, jeszcze przetrwał. niestety przegrał z naturą. Wiadomo są możliwości, ale trzeba sobie zadać pytanie, czy jest to opłacalne i czy ryzyko jest tego warte?