I co ? Kolejny raz górnicy pojadą na wolnym, przed pracą, po pracy pomachać flagami a związkowcy za to samo wypiszą sobie delegacje ? Kolejny raz protest będzie trwał krócej niż czas spędzony w autobusie ?
I co ? Kolejny raz górnicy pojadą na wolnym, przed pracą, po pracy pomachać flagami a związkowcy za to samo wypiszą sobie delegacje ? Kolejny raz protest będzie trwał krócej niż czas spędzony w autobusie ?