Wszędzie szukają oszczędności a zatrudnią kogoś na stanowisko za ponad pół miliona rocznie. W dodatku na stanowisko którego do tej pory nie było, czyli wymyślone dla konkretnego osobnika?
Wszędzie szukają oszczędności a zatrudnią kogoś na stanowisko za ponad pół miliona rocznie. W dodatku na stanowisko którego do tej pory nie było, czyli wymyślone dla konkretnego osobnika?