Stała się tragedia. Pytanie czy człowiek w tym przypadku zawiódł? Czy była profilaktyka? Czy zakładem zarządza odpowiednia osoba? PGG słynie z tego, że obsadza stanowiska osobami do tego nie przygotowanymi . Co więcej doświadczonych dyrektorów odsyła na bok zamiast powierzać im kierowanie niebezpiecznymi kopalniami .