Jaka była przyczyna wypadku? Górnicy byli jak w Wujku nie tam gdzie powinni być. Czy to jest wina górników? WUG w raporcie powypadkowym z pewnością napisze coś w rodzaju łamania procedur dotyczących przebywania ludzi w strefach szczególnego zagrożenia. Po pierwsze dlaczego strug przygniótł górników i jak temu mozna byłoby zaradzić w sposób permanentny. Bo ewidentnie ta metoda wydobycia z cienkich pokładów jest potrzebna w kopalniach polskich. Kwestią jest tylko zapewnienie bezpiecznej pracy przy jego obsłudze. Po drugie jak wypracuje się bezpieczne procedury i wprowadzi się systemy BHP dla tych maszyn to kopalnia i WUG muszą mieć RZECZYWISTY a nie papierowy system monitoringu przestrzegania tych procedur i systemów. Alternatywa to kolejne wypadku bądź jeszcze gorzej zaniechanie inicjatyw podnoszących wykorzystanie zasobów istniejących, czyli spadek kosztów produkcji.