Prezesów to się narobiło i doją kasę wypracowaną przez ludzi. Jak system może dobrze działać, skoro kilka osób za nic nie robienie bierze więcej kasy niż Wszyscy pracownicy fizyczni. System scentralizowany mógł działać bez takich kosztów, a teraz przewraca się ludziom w głowach wierzącym w to, że jakieś systemowe pachołki mogą im nawalić do kieszeni, kiedy muszą dostawać gaże z tzw. zysku danej spółki