Do inspektor pgg : Ja to bym sie ich nie pozbywal. Dzieki nim my nadsztygarzy i kierownicy mozemy sobie siedziec na dole i odbijac caly miesiac zjazdy bez limitow ktore mamy i szybciej na emeryture pojdziemy, a za nas czarna robote wlasnie robia oni. Kto te dokumentacje szykuje jak my caly czas na dole ciezko pracujemy, albo na wyjsciach sluzbowych. Dzieki nim to sie jeszcze kreci, bo kto by mial czas jak nie oni zeby te wszystkie papierologiczne tematy w systemach realizowac : erki, wnioski, zapotrzebowania, faktury, otki, wezwania,? Kto mi bedzie pisal pisma i raporty w ksiazce jak ja po wyjezdzie jestem zmeczony i mam sile tylko na ciepłą kąpiel i czmych do domku. Wygodniej z dolu zadzwonic podac wszystko i jestem zadowolony Kto mi bedzie pisal te wszystkie potrzebne dokumenty i wprowadzal w systemie. Kto mi bedzie jezdzil po urzedach i zawozil dokumenty. Przeciez ja o tym nie mam pojecia. Nawet swoja pieczatke moglem juz dawno schowac bo inspektory wszystko sami sa w stanie zalatwic. Takich ludzi nam trzeba . Nie wylewac mi dzieci z kapiela prosze.