Wg mnie, zmiany będą i tak, więc póki mamy głos, póki ktoś się z nami liczy, my je wprowadzajmy, jak najkorzystniej dla nas, z głową i uczciwie wobec współziomków (np przeróbkarze) i narodu. Komuna minęła, już nikt nam nic nie da, a prędzej zabierze. To tylko kwestia czasu, tudzież kadencji :/ Zakończmy spory panowie związkowcy, dyrektorzy, politycy i zacznijmy działać, choć raz uczciwie!!