"Zdaniem władz spółki naruszyli oni ustawę o rozwiązywaniu sporów zbiorowych oraz kodeks pracy, i dopuścili się przestępstw pospolitych". To są jednostronne stwierdzenia. Należy to ustalić w formie orzeczenia sądowego. Inaczej zwolnienia będą bezprawne i przybiorą w praktyce formę dość dłuuugiego, ale dobrze płatnego urlopu. Z drugiej strony, jeżeli zawarto porozumienie społeczne, którego stało się elementem prawa pracy, to nieelegancko jest je naruszać. Że górnicy to ludzie prości to powszechnie wiadomo, ale żeby zarząd ... szkoda gadać.